Kołysanka na wiatr - Marian Grześczak

Kołysanka na wiatr

Kępy lasów na skórze ziemi jak chmury
Dzwonem drzewa wiatr w równinę sypie
Dzwonki ptaków posypały się w chmury
Dzwonem drzewa wiatr w równinę sypie

Czarne brzozy jak zmarzłe panny
Wbiegły nocą na wzdęte pagóry
Płynie anioł księżyc poranny
W smaku krwi i w kolorze purpury

Złotych wierzb piece wystygłe
Grzeją dróg nieprzerwany szlak
A w słowiańskiej zaćmionej izbie
Nóż opada na chudy kark

A w słowiańskiej zaćmionej izbie
Grzyb się w kącie łasi jak kot
Czarne brzózki w jesiennej ciżbie
Ćwiczą chwiejny taneczny krok

Tańczy pejzaż w słonecznym kole
W bęben dróg uderza twardy marsz
I już pusto w chałupach przy stole
Z nożem w dłoni stanął człowiek i las

Marian Grześczak

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz